O tym użytkowniku nie wiem zbyt wiele ponad to, że ma na imię Igor i prowadzi bloga sd-superlook.blogspot.com, na którym bywa raz na ruski rok. O! I to, że z jakiegoś powodu jest uważany za Zeusa, stardollowego boga wszystkich bogów (pfu, to znaczy fashionistów!). Dobra, okej, jego stylizacje są fajne, ale nie powalają mnie na kolana.
Jak ten gościu wygląda dziś? A no tak:
niby wszystko fajne, ale czegoś tutaj brakuje moim zdaniem... makijaż jest super. kolory są delikatne, a twarz przypomina trochę elfią. jednak oczy są dość dobrze zaznaczone.a ta czarna suknia to outfit, w którym widziałam Igora po raz pierwszy. przyznam szczerze, że góra sukienki jest debeściacka, a dół... no cóż, mógłby zrobić go lepiej.sukienka jest super; wiosenna i świeża, ale buty... są zwyczajnie przekombinowane.
podsumowując; nie uważam faceta za fashionistę nad fashionistami. to zwykły nastolatek, który bawi się na stardoll. raz wyjdzie coś mu bardziej, raz mniej, ale nie ma nad czym robić ochów i achów.
3 komentarze:
Popieram. Także nie wiem, dlaczego jest taki sławny i wspaniały. Niektórzy uważają go za guru, ale nie rozumiem, dlaczego?
Love hibiskusek i już < 3 Jest sławny z miłości do mody- zarazem jest miły jak i ciepły (nie w dotyku :D) Można się z nim szybko zaprzyjaźnić i znaleźć bliską duszę.
Zgadzam się z tobą.Pierwsza stylizacja mi się wgl nie podoba jedynie ostatnia ładna, ale te buty okropne.
Prześlij komentarz