Obserwatorzy

16.12.11

Metamorfoza dombika-buka

 Twarz przed:
Właściwie nie mogę mieć zbyt wielu zastrzeżeń co do Twojej twarzy. Cieszę się, że wybrałaś karnację taką, jakiej nie mają inni. Lubię, kiedy ktoś się wyróżnia, więc to na pewno służy Ci na plus. Co do części twarzy, moim zdaniem dobrze dobrałaś oczy, nos i brwi. Usta nie przypadły mi do gustu, odkąd jestem na tej witrynie, taka moja reguła. Ale od każdej reguły są wyjątki, toteż zyskujesz plusa za to, że dobrze prezentują się z dalszej odległości. Makijaż - bardzo skromny, niby lubię prostotę, ale wiem, że stać Cię na więcej. Nie satysfakcjonuje mnie on ani odrobinę. Nie pałam również sympatią do tej fryzury, wydaje mi się strasznie sztuczna. Nie lubię oceniać, ale jak tego nie zrobię, powiesz - "Cóż ona tu robi?" - w takim razie stawiam Ci punktów pięć.

Twarz po:
Cóż, jako że sama noszę krótką fryzurę, w rzeczywistości jak i na Stardoll, coraz częściej wolę wybrać taki typ niż głowić się nad makijażem, który byłoby widać w innej. Posiadasz kilka zaprojektowanych "peruk", także udoskonaliłam krótką fryzurę. Makijaż, muszę stwierdzić, lepiej z pewnością prezentuje się z daleka, głównie dzięki grze skali barw. Do jego wykonania potrzebne mi były trzy kolorowe kredki - jasnoniebieska, niebieska oraz biała - jeden eyeliner, którym wykonałam kocie oczy, oraz niebieska mascara z towarzyszącym jej niebieskim cieniem. Całość tworzy dosyć spójną kompozycję. Na policzkach tylko trochę delikatnego brązu, a na rzecz mocno podkreślonych oczu zrezygnowałam z jakiegokolwiek koloru na ustach, pozostawiając je w wybranym przez Ciebie odcieniu.

Strój przed:
Naprawdę, tutaj jest o wiele lepiej. Bardzo podoba mi się ta stylizacja. Na szczególne uznanie zasługuje spódnica, która z odpowiednio dobranymi dodatkami tworzy bardzo ciekawą całość. Nie jestem zwolenniczką tej torby - ba, żeby nie rzec, iż jej po prostu nienawidzę - tak ty przekonałaś mnie, nie do niej, ale do tego, że da się jej użyć. Tak jak wspomniałam spódnica jest świetna. Dodatki dobrałaś pierwsza klasa, buty - cieszę się, że nie ryzykowałaś wysokich obcasów, a postawiłaś na oksfordy. Kapelusz i okulary to znane zagrania, ale jakże skuteczne. Ogółem wszystko mi tu pasuje, choć nie tak, aby stawiać od razu najwyższą notę. Osiem satysfakcjonuje.

Strój po:
Trochę martwi mnie to, że kompletnie zmieniłam styl stylizacji, ale cóż, gdybym chciała się dostosowywać pod Twój styl, nie zdziałałabym wiele - obserwując Cię od kilku lat nadal nie widzę nakreślonego stylu, co równie dobrze mi się podoba, bo w końcu nie można w kółko być takim samym. Założyłam lalce sukienkę maxi, pełniącą rolę spódnicy, żakiet, bluzkę w paski, kilka tiulowych warstw pod spódnicę i fenomenalny płaszcz. Buty - drewniane, ich ciężkość zniwelowałam nakładając na nie drewniane sandałki. Całość przedstawia ciekawą kolorystyka i myślę, że jest godna Twojej uwagi.

A, jeszcze coś - nie sugeruj się makijażem przy stylizacji, ani stylizacją przy makijażu - zrobiłam je niepasujące do siebie :3
Alicja

3 komentarze:

Little satan. pisze...

Dzięki za metkę :* W większości stylizacji nie jestem już tak bardzo przekonana do tej torby jak dawniej bo jak tak patrzę teraz na tą torbę w innych stylizacjach to wygląda że tak powiem głupio ale w tej stylizacji też mi się spodobała:)Dobrą uwagę zwróciłaś że nie mam określonego stylu :)Ja jestem dziwnym dzieckiem może dlatego :D Świetny zrobiłaś ubiór ,makijaż też mi się bardzo podoba:)postaram się zrobić bardziej kolorowo twarz...:)Świetna jesteś, dziękuję :*

Ps.makijaż niestety badziewny zrobiłam (według mnie badziewny:D) bo ostatnio nie mam weny twórczej.A bez tego nic mi nie wychodzi.:)


Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję Dominika

Roksana pisze...

makijaż to arcydzieło Alicjo!

to jest po prostu kunszt.. nie do opanowania c:

R.

justnie pisze...

Makijaż bardzo ładny, ale strój szczerze powiedziawszy... okropny. Nie wiem dlaczego teraz jest modny 'babciny' styl...